Ochrona słoneczna z Bielenda bikini

Dbanie o naszą skórę latem jest bardzo ważne, a wyjście na słońce bez zastosowania kremu z filtrem jest istnym samobójstwem dla naszej cery, dlatego pamiętajmy o tym szczególnie latem. Kiedy wybieramy się na słońce konkretnie w celu opalania naszego ciała również pamiętajmy o odpowiednich środkach aby uniknąć opalenizny w stylu raczka. W momencie kiedy już "przesadzimy" troszkę ze słoneczkiem pamiętajmy że istnieją również wybawienia w postaci rożnego rodzaju balsamów łagodzących i olejków chłodzących.


Chciałabym wam przedstawić serie Bikini od marki Bielenda. Olejki i mleczka do opalania idealnie sprawdzą się nam latem. Seria ta posiada szeroki wybór filtrów także każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Moim ulubieńcem jest Kakaowy olejek do opalania posiadający SPF 6. Jest on wodoodporny oraz chloroodporny więc idealnie sprawdzi się na basen. Posiada przepiękny kakaowy zapach. Aplikacja jest również łatwa i przyjemna - posiada aplikator dzięki któremu rozprowadzamy produkt na ciele w postaci mgiełki. Szybko się wchłania i nie wysusza skory - nawilża ją pozostawiając efekt gładkiej odżywionej skóry. Zapobiega powstawaniu zaczerwienień. Wyraźnie poprawia kolor opalenizny pozostawiając piękny brąz na naszej skórze.  Totalny must have dla mnie w okresie wakacji.



Kiedy przesadzimy z opalenizną marka Bielenda zapewnia nam ukojenie w naszych męczarniach. Chodzi tu o chłodzącą mgiełkę po opalaniu która przyjemnie ochładza naszą skórę i błyskawicznie łagodzi podrażnienia. Posiada lekką nietłustą formułę oaz szybko się wchłania. Bardzo fajnym produktem jest także Balsam po opalaniu z naturalnymi olejkami eterycznymi który łagodzi skutki nadmiernego opalania oraz zmniejsza skutki oparzeń słonecznych. Szybko się wchłania pozostawiając efekt ukojonej i gładkiej skóry. Dzięki temu że posiada ekstrakt z trawy cytrynowej jej zapach zmniejsza ryzyko ukąszeń. Myślę że warto zaopatrzyć się w te produkty kompletując naszą wakacyjną kosmetyczkę aby być przygotowanym na wszelkie zdarzenia, nawet te niepożądane.   

Pamiętajmy o najważniejszym żeby unikać długiego przebywania na słońcu i dbać o naszą skórę kremami z filtrami. Długotrwała ekspozycja na słońcu nie służy naszemu zdrowiu i nawet najlepsze kremy z wysokimi filtrami nie dadzą nam 100% skuteczności. 




Jak dbacie o swoją skórę latem ? Macie jakieś sprawdzone produkty ? Znacie te produkty i możecie coś o nich powiedzieć?
Zapraszam do dyskusji :)







19 komentarzy:

  1. Nie używałam tych produktów, ani nie mam żadnych sprawdzonych, więc chyba rzeczywiście przetestuję te z Bielendy. Bardzo mnie zaciekawiła Twoja recenzja ;*
    http://juliakordiak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam właśnie nad zakupem produktów Bielenda. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz lece do sklepu, zeby wyprobowac! ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Opalać się to ja za Chiny nie cierpię! Jak pomyślę, że mam się wylegiwać na kocu albo leżaku... przechodzi mnie dreszcz, taka strata czasu :D

    Chociaż naszą skórę trzeba chronić :)
    Przydatny post!

    OdpowiedzUsuń
  5. Te kosmetyki zapowiadają się naprawdę ciekawie. Koniecznie będę musiała w nie zainwestować :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio kosmetyki z Bielendy fantastycznie się u mnie sprawdzają, więc chętnie poznam się z tą słoneczną serią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam produkty do opalania z Bielendy, nie wyobrażam sobie bez nich lata. Musze wypróbować koniecznie tą chłodzącą mgiełkę po opalaniu :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba się na ten produkt skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielokrotnie używałam produktów z Bielendy, które pomagały mi z nieprzemyślaną opalenizną na wakacjach, dlatego też zawsze do nich wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam jeszcze żadnych kosmetyków z Bielendy. Zawsze pamiętam o ochronie skóry przed promieniami UV. Może skorzystam w te wakacje z tej serii Bielendy. Oby była ładna pogoda :)

    http://staypositivebypaulen.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  11. Generalnie mam jasną karnację i szczególnie muszę dbać o skóre podczas upałów co wiąże się z kupowaniem produktów o wysokim filtrze , ale nie mam swojego ulubieńca co sezon próbuję czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś z tych kosmetyków na pewno by mi się przydało :D
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam filtru codziennie. Słońce, zima, wiatr, grad nie ma mocnych. Wiele dziewczyn nie zdaje sobie sprawy jak promienie UV szkodliwie działają na skórę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzeba dbać o skórę, raczej nikt nam nie podaruje nowej.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja bardzo lubię produkty do opalania z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Be like snow , Blogger