Bielenda Insta Make up

Bielenda Insta Make up

Dziś przygotowałam recenzję podkładów marki Bielenda z serii #insta make up. Zawszę byłam sceptycznie nastawiona do takich produktów, dlatego zawsze wybierałam te sprawdzone i "mocniejsze". Jednak zaufałam marce Bielenda, gdyż żaden z produktów do pielęgnacji jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i nie żałuję ! Za tak niską cenę są to moim zdaniem produkty rewelacyjne.






Cover Lasting


Jest to podkład kryjący. Moim zdaniem rewelacyjnie kryjący ponieważ zakrył on moje niedoskonałości bez żadnego korektora co jest w moim przypadku naprawdę wielką sztuką. Produkt jest lekki i ma przyjemną konsystencję. Nie zapycha !Pięknie wygląda na skórze, pozostawia naturalny lekko zmatowiony efekt. Nie podkreśla suchych skórek i pomimo matu nie wysusza. Wyrównuję koloryt świetnie stapiając się z naszą skórą. I co najważniejsze dla mnie w przypadku podkładów nie oksyduje co jest dla mnie rewelacyjne !  Ma bardzo dobrą trwałość, spokojnie wytrzyma na skórze bez żadnych poprawek











Fresh Glow


Mój zdecydowany ulubieniec ! Czuję że zastąpi mojego ulubieńca czyli podkład Healthy mix. Pozostawia efekt naturalnej zdrowej rozświetlonej cery. Jest lekki, pieknie stapia się z nasza skórą. Niweluję oznaki zmęczenia. Moim zdaniem rewelacyjnie wygląda na skórze, i co będzie plusem dla wszystkich fanek "selfie" - genialnie wyglada na zdjęciach. Nie podkreśla suchych skórek. Przyjemnie się go aplikuje i wytrzymuję spokojnie kilka godzin bez poprawek. Wydaje mi się że jest idealny do codziennego użytku. 










Podkłady posiadają przyjemne opakowanie - tubki do których byłam sceptycznie nastawiona po korzystaniu z podkładu affinitone który miał mocną lejąca formułę i aplikacja była uciążliwa, jednak w tym przypadku mamy przyjemną formułę która się nie rozlewa więc dla mnie to mocny plus. Najważniejsze nie oksydują nie tworzą efektu " pomarańczki " na twarzy co jest dla mnie najistotniejsze przy wyborze takich produktów. Idealne do użytku codziennego, posiadają lekką kremową formułę i nie zapychają. Świetnie wyglądają na twarzy przez długie godziny i rewelacyjnie wyglądają na zdjęciach ! Te podkłady stały się moimi ulubieńcami, a bywam wymagająca w tej kwestii. Pięknie kryją, wyrównują koloryt i co najważniejsze pozastawiają zdrowy odżywiony efekt na skórze. Moim zdaniem ich działanie jest porównywalne jak i nawet nie lepsze  z produktami za wiele wyższą cenne. 


Dajcie znać czy miałyście styczność z tymi produktami , jak wam się sprawdziły i co sądzicie o tych produktach :)

Derma Matt Lirene

Derma Matt Lirene

Dziś przygotowałam recenzję kremów marki Lirene z serii Derma Mat. Dla kogo jest ona przeznaczona ? Dla osób z cerą tłustą i mieszana ze skłonnościami do niedoskonałości i przebrawień. Sama jestem posiadaczką cery mieszanej, przetłuszczającej się w "strefie  T " dlatego właśnie zdecydowałam się na te produkty. Długo szukałam produktów z takimi właściwościami, i bardzo się ucieszyłam że polska marka ma w swoich zasobach taki produkt w atrakcyjnej cenie.


Derma Matt -  długotrwale matujący lekki krem nawilżający SPF15


Jest to krem na dzień. Długotrwale matuję, pozostawia na twarzy efekt zmatowionej cery na kilka godzin. Sprawia że cera wygląda zdrowo i świeżo i co najważniejsze cera jest zmatowiona. Bardzo dobrze nawilża. Jest delikatny nie podrażnia idealnie przeznaczony dla cery wrażliwej. Przez swoją delikatna formułę nadaję się idealnie pod makijaż. Przez swoją lekką formułę nie zapycha porów, więc idealnie nadaję się dla osób z cerą problematyczną. Posiada bardzo fajne, higieniczne opakowanie pompką. Jest bardzo wydajny.












Derma Matt - Wygładzający krem normalizujący na noc 



Fajne rozgraniczenie w tych produktach jest to że są one rozdzielone na dzień i  na noc, bo mają różne właściwości i działania.  Regeneruję skore. Ogranicza wydzielanie się sebum i normalizuję pracę gruczołów łojowych przez co skora mniej się przetłuszcza. Cera jest odżywiona nawilżona i świeża. Efekt działania kremu utrzymuję się jeszcze przez kilka godzin po przebudzeniu. Skóra staje się miękką i elastyczna. Byłam zaskoczona że produkty tej samej serii mają różne opakowania - w tym przypadku mamy  klasyczny słoiczek.  Jest bardzo wydajny.










Zauważałam że przy dłuższym stosowaniu kosmetyków tej serii stan mojej cery znacząco się poprawił. Cera jest odżywiona, elastyczna i zdrowo wygląda, Zniwelowały się liczne zaczerwienienia i ograniczyły się wypryski.
Jak za tak niską cenę dla mnie rewelacja!

Dajcie znać jakie kremy na dzień i na noc polecacie oraz czy miałyście styczność z tym produktami i jak się wam sprawdziły :)


Bazy pod podkład Lirene

Bazy pod podkład Lirene

Dziś przedstawię recenzje baz pod podkład marki Lirene. Wydaję mi się że jest to polska marka która nie jest jakoś bardzo doceniana na naszym rynku, a szkoda ! W swoich zasobach zawiera wiele perełek m.in te bazy pod podkład. Posiadają one różne właściwości, także każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście korzystam z nich od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona.






Bazy świetnie współgrają z każdym podkładem, jeszcze nie zdarzyło mi się aby jakikolwiek podkład źle się rozprowadzał na tej bazie. Mają przyjemny, niechemiczny zapach oraz lekką konsystencję przez co szybko się wchłaniają. Częstym błędem przy nakładaniu bazy, jest to że nie "wklepujemy" w powierzchnię naszej skóry, tylko rozsmarowujemy i baza nie zachowuje się tak jak powinna oraz nie przedłuża trwałości. Osobiście preferuję nakładanie bazy Beauty blenderem. Kolejnym mocnym plusem jest jego opakowanie - wygodna poręczna tubka. Bazy przedłużają trwałość  makijażu niezależnie od warunków. Są one także delikatne dla skóry, nie  wystąpiły u mnie, osoby z bardzo wrażliwą cerą żądne podrażnienia co jest dla mnie mocnym plusem. Fajnym aspektem jest także ich dostępność ( np.  Rossmann , drogerie Natura ) oraz stosunkowo niska cena jak na tak wydajny i dobry jakościowo produkt.


Be glam - baza rozświetlająca




 Genialny produkt, posiada drobniutkie drobinki rozświetlające przez co nadaję naszej cerze naturalnego blasku  i zdrowego wyglądu. Sprawia że makijaż staję się delikatniejszy bardziej naturalny. Jest bardzo subtelny i nie jest w stanie nam zrobić krzywdy niekontrolowaną taflą blasku.











 No pores - baza matująca zmniejszająca widoczność porów




Nałożona na " strefę T " przedłuża trwałość. Cera w tym miejscu dłużej zatrzymuję mat, bez poprawek makijażu. Podkład nie ściera się, a nasz makijaż przez dłuższy czas wygląda tak jakbyśmy tego chciały. Widoczność porów jest zniwelowana co przedłuża trwałość oraz sprawia że makijaż jest bardziej estetyczny.
















No redness - baza korygująca zaczerwienienia




Moja ulubiona baza, długo poszukiwałam produktu który będzie niwelował zaczerwienienia ale przy okazji nie będzie zostawiał zielono-niebieskiej twarzy. Ten produkt sprawdza się w 100%. Pozostawia naturalny odcień skóry a zaczerwienienia są zniwelowane przy bardzo małej ilości produktu. Totalny must have moim zdaniem dla kobiet które posiadają cerę naczynkową oraz przebarwienia.




Są to moi ulubieńcy jeśli chodzi o bazy pod podkład. Za normalną cenę możemy dostać bardzo dobry jakościowo produkt. Dajcie znać w komentarzach czy posiadacie ten produkt,  jak wam się sprawdził oraz jakie bazy pod podkład polecacie :)






Kosmetyki sylveco

Kosmetyki sylveco

W tym poście biorę pod lupę dwa produkty marki Sylveco : hibiskusowy tonik do twarzy oraz rumiankowy żel do mycia twarzy. Bardzo lubię kosmetyki tej marki. Mocnym plusem jest to że są to kosmetyki naturalna, idealnie nadające się dla osób z wrażliwą skórą. Mocnym plusem jest także to że Sylveco jest polskim producentem, chyba najbardziej kultowym ich produktem jest balsam myjący do włosów, swoją drogą mój jeden z ulubieńców.
Zacznę może od tego że w moich postach nie będę wnikać w szczegóły składu, co obiecuje producent itd tylko skupie się na tym jak na mnie coś zadziałało i jakie ja mam do danego produktu odczucia. Myślę że taka forma będzie pomocna.







Hibiskusowy tonik do twarzy


Świetny produkt. Używając go przez jakieś cztery miesiące zauważyłam znaczną poprawę stanu mojej skóry. Jest ona wyraźnie odżywiona oraz w mniejszym stopniu występują problemy skórne, które był moim częstym problemem. Nawet po zimie moja cera była nawilżona i pozbawiona zaczerwienień. Produkt ma gęstą oleistą formułę pozostawiając na cerze uczucie nawilżenia a nie jak często się to dzieje w przypadku tłustych produktów które zostawiają nam lepką  powierzchnie na cerze. Ma on również przyjemny zapach. Przy codziennym stosowaniu naprawdę ma bardzo dobre efekty na naszej cerze. Nie ma on wad, przynajmniej w moim przypadku.




Rumiankowy żel do mycia twarzy 


Jedyny produkt żelowy do mycia twarzy  który mi się sprawdził w 100%. Doskonale oczyszcza twarz, pozostawiając na cerze wrażenie faktycznego oczyszczenia. Po nałożeniu na twarz tworzy delikatną piankę. Delikatny dla skóry, nie podrażnia. To że kosmetyk jest hypoalergiczny jest bardzo istotne dla mnie, posiadaczki wrażliwej cery.  Sprawia on że cera trądzikowa uległa w moim przypadku poprawie, zaletą jest to że jest antybakteryjny wiec "zanieczyszczenia" nie będą nam się przemieszczać po twarzy.  Jest on również delikatny dla zmian trądzikowych które już posiadamy. Mocnym plusem jest to że nie wysusza, Jedyny minus, dla mnie jest to jego zapach, ale jest to już  kwestia gustu. 





Podsumowując, kosmetyki marki Sylveco są idealne dla osób posiadających wrażliwą i skłonnościami do niedoskonałości. Są naturalne oraz hypoalergiczne. W moim przypadku, po stosowaniu zauważyłam znaczną poprawę stanu mojej cery. Jest ona nawilżona i odżywiona. Są one godne polecenia. 

Dajcie znać w komentarzach, czy miałyście styczność z tą marka i jakie są wasze wrażenia :)



Podkłady L'Oreal

Podkłady L'Oreal

Podkłady L'Oreal wywołują często mieszane uczucia. Wydaje mi się że jest to spowodowane dość wysoką cena  jak na podkłady drogeryjne. Jednak uważam że są one warte swojej ceny, przynajmniej dla mnie. Dziś pod lupę biorę dwa produkty : kultowy True Match oraz Infallible matte.






True Match



Skusiłam się na niego stosunkowo niedawno. Miałam co do niego duże obawy, mając w głowie negatywne opinie ale nie żałuje. Ten produkt w moim przypadku to strzał w dziesiątkę!


+ Kolor 1N (Ivory) idealnie pasuję do mojej jasnej karnacji, po nałożeniu dopasowuje się do skóry.
+ Nie oksyduje jakoś bardzo, w granicach przyzwoitości, pozostawiając naturalne tony
+ lekko pudrowe wykończenie pozostawia naturalne wykończenie, bez efektu maski.
+ Lekka, trochę  lejąca  formuła przyjemnie się rozprowadza
+ Trwałość
+ Bardzo dobrze kryje zaczerwienienia, małe niedoskonałości i ładnie wyrównuje koloryt
+ Drobniutkie, dobrze zmielone drobinki sprawiają że cera jest naturalnie rozświetlona
+ Opakowanie poręczne, z pompką

Jedyny minus produktu jaki zauważyłam, to że przez swoją pudrową formułę oraz to że "zastyga" na twarzy podkreśla suche skórki.

Aktualnie jest to mój ulubieniec.



Infallible matte




Temu produktowi jestem wierna od dłuższego czasu, choć miałam z nim sporą przerwę. Kiedyś był to mój podkład którego używałam codziennie, teraz wole jednak troszkę lżejsze produkty. Decyduje się na niego w przypadku "większych wyjść" kiedy chce aby mój makijaż naprawdę długo się trzymał.


+ Trwałość w przypadku tego produktu jest mega, idealnie spisuje się w przypadku całonocnych wyjść
+ Mocno pudrowy, ale dzięki temu pozostawia ładny matowy efekt.
+ Krycie doskonałe, wszelkie zaczerwienienia i niedoskonałości zostają zakryte
+ Podkład stapia się ze skorą ale nie tworzy " efektu maski"
+ Gęsta formuła, która przyjemnie pozwala pracować.
+ Fajne poręczne opakowani w tubce

- Mocno oksyduje, nawet z najjaśniejszego odcienia robi się lekka "pomarańczka"
- Trochę zapycha, przy dłuższym użytkowaniu posiadaczki problematycznej cery mogą mieć nasilone problemy




Mam nadzieję że w jasny i rzetelny sposób przedstawiłam wam te dwa produkty. Podsumowując, w mojej opinii są to produkty dobre jakościowo. Posiadają one również fajny przekrój właściwości, taki że każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie. Jedyna rada ode mnie, nie sugerujcie się swatchami w internecie, lepiej iść do drogerii, nałożyć , trochę z nim pochodzić i zobaczyć jak zachowa się on na naszej skórze, żeby potem nie żałować








.

Moje kultowe kosmetyki do makijażu

Moje kultowe kosmetyki do makijażu

W tym poście chciałabym przedstawić wam moje ulubione i sprawdzone kosmetyki do makijażu którym jestem już wierna od pewnego czasu. Przez moją pasję do kosmetyków testuję i sprawdzam wiele polecanych na forach produkty.Są to kosmetyki drogeryjne, za których swietną jakością idzie niska cena.  Postanowiłam podzielić je na poszczególne kategorie.


I.  Bazy pod makijaż oraz podkłady


1. Bourjois healthy mix - kultowy uwielbiany przez wiele kobiet jak i przeze mnie. Posiadam go jeszcze w starej formule. Genialnie utrzymuję się cały dzień, nadaje cerze blasku oraz "zdrowego" wyglądu. Mój ukochany podkład w codziennym użyciu. Jednak polecam go osobom, których karnacja wpada w ciepłe tony.
2. Maybelline super stay 24 h - Do momentu jak nie spróbowałam healthy mix był to mój ulubiony podkład, świetna trwałość, dobry mat, niestety z czasem oksyduje na cerze nawet najjaśniejszy odcień zaczyna źle wyglądać, podkreślał on również suche skórki.
3. Loreal Infallible matte - używam go, kiedy potrzebuje naprawdę super krycia i trwałości. W tej roli sprawdza się doskonale. Odradzam do codziennego użycia, gdyż jest to podkład bardzo "zapychający" i po pewnym czasie cera zaczyna robić niespodzianki.
4. Pierre Rene Make up base smoothing - genialna wygładzająca i lekko rozświetlająca baza. Pozostawia na cerze efekt świeżości i odprężonej cery. Przedłuża trwałość makijażu, nie powoduje rolowania się innych kosmetyków.
 5. Beauty blender- najlepszy sposób nakładania i blendowania produktów kremowych na twarzy. Pozostawia ładne, naturalne wykończanie.



II. Produkty pudrowe 


1.  Wibo Diamond Illuminator - najlepszy jak do tej pory rozświetlasz z którym miałam styczność. Pięknie rożwietla pozostawiajac na twarzy efekt takiej "tafli"
2. Wibo Glamour shimmer - Marka Wibo chyba jest dobra w rozświetlasz , gdyż odstaje on minimalnie od swojego poprzdnika. Ciekawy produkt, jednak niestety przeznaczony w głównej mierze do osób z ciemniejszą karnacją, gdyż w odróżnieniu do diamond illuminator pozostawia kolor oraz mega blask
3. Kobo matt bronzing - idealny drogeryjny bronzer w chłodnych tonach, jak dotychczas najlepszy produkt  pudrowy do konturowania z jakim miałam styczność.
4. Rimmel Stay matte - Idealny puder, świetnie matuje i utrwala makijaż, oraz co jest bardzo ważne nie tworzy efektu  tzw "ciastka" na twarzy. Jest on również bardzo wydajny

III. Korektory 


1. Catrice camuflage cream - genialnie kryjący korektor. Doskonale tuszuję niedoskonałości. Fenomenalna jakość przy niskiej cenie .
2. Eveline Art scenic concealer 2 in 1 - Bardzo dobrze rozświetla oraz kryje cienie pod oczami. Nie roluje się, bardzo długo się utrzymuję.


IV. Cienie


1. Wibo Sex appeal edition go nude - mocna inspracja paletami UD Naked. Niska cena, cenie utrzymują się cały dzień. Mocnym plusem jest różnorodność wykończeń.
2. Wibo Neutral eyeshadow palette - Kartonowa, zainspirowana paleta z Smashboxa. Zestawienie moich ulubionych kolorów i wykończeń. Świetna trwałość.
3. Maybelline Color tattoo - kremowy cień który znalazł u mnie zastosowanie jako baza pod cienie. Genialnie utrzymuje i przedłuża trwałość cieni.


V. Tusze


1. Max Factor 2000 Calorie Curl Addict - Świetny produkt, faktycznie pogrubia i podkreśla rzęsy, nie skleja i nie osypuje się .
2. Max Factor Xperience Volumising - jednym z minusów jest to że nie jest on dostępny stacjonarnie. Pogrubia on rzęsy, świetnie się utrzymuje i się nie osypuje.



VI. Szminki, balsamy oraz kredki 


1. Eos - cudowne balsamy, bardzo dobrze nawilżające usta. Są ratunkiem dla nawet bardzo spierzchniętych ust.
2. Mac (cream sheen) - pomadka która świetnie się utrzymuję. Pozostawia lekko świecący efekt, który daje bardzo naturalne wykończenie.
3. Maybelline Color sensational  Nude embarance (930) - matowa nudziakowa szminka. Bardzo dobrze się utrzymuję, pomimo mocnego matu również daję naturalne wykończenie
4. Astor Perfect stay fabulous (301) - Bardzo dobrze się utrzymuję, pozostawia kremowe wykończenie.
5. Golden Rose Matte lipstick crayon - fenomenalne kredki do ust, cudownie się utrzymują, pozostawiają matowy efekt oraz co najważniejsze nie wysuszają ust
6. Maybelline vivid matte liquid - jedyny mocny minus to że zgodnie z nazwą, nie pozostawia matu. Świetnie się utrzymuję oraz co ciekawe nawilża usta. Bardzo dobry produkt.





Copyright © 2014 Be like snow , Blogger